Przez dwa lata nie dawałam żadnej notki. Ale jednak mam sentyment do starych rzeczy. Nie przeczę dlatego często choć mówię jedno to robię jednak to drugie ? Przez, co ? Przez wspomnienia. Lubię wspominać.. często bardziej wspominam te złe chwile niż te dobre a zdecydowanie ostatnio myśląc a dokładniej dzisiaj stwierdziłam że więcej przeżyłam dobrego niż złego. Przejmowałam się wieloma bzdetnymi sprawami. I po co ? Czy miało to sens ? Moim zdaniem nie. Teraz może na to wszystko inaczej spoglądam ale to już nie przywróci tamtych dni kiedy byłam w pełni szczęśliwa. Mimo to mogę zmienić przyszłość i uczynić ją o wiele lepszą niż przeszłość. Wszystko jest w naszych rękach. I jeśli ktoś mi powie że nie, to wyśmieję z wejścia tą osobę. Wierzę swoim słowom, wierzę swoim myślą i przeczuciom. Nigdy się na nich nie zawiodłam. Zawiodłam się jedynie na sercu. To ono zawsze źle mnie prowadziło. Może dlatego że jestem zbyt sentymentalna. Traktowałam życie próżno .. może dlatego że chciałam być poważna a wychodziło odwrotnie. Może nie warto się starać, może lepiej mieć na wszystko wylane. Znam wiele przypadków gdzie inni się nie starają im wychodzi, mi nie. Kiedy się nie starałam wszystko było inaczej. Cieszyłam się z byle powodu. Nie potrzebuję alkoholu aby być silną. Może dlatego że zawsze używałam swojej podświadomości, może dlatego że jednak strach nie pozwolił mi nic złego zrobić. Zawsze kierowałam się strachem, i jednak chyba mi to na dobre wyszło. Cieszę się że jest tak a nie inaczej i nie chcę tego zmieniać. Może częściej będę zamieszczała teraz notki. Głównie będę zamieszczała tutaj .. linki z piosenkami. Po długim czasie lubię zaglądać i wiedzieć co mnie kilka lat temu kręciło. Czytałam moje pamiętniki mam ich 3 i sama zauważyłam że się zmieniam z roku na rok. Ale chyba na gorsze, chciałabym być taka jak kiedyś, może byłam jaka byłam ale potrafiłam się wszystkim cieszyć i czerpać z życia jak najwięcej. Teraz nie potrafię może dlatego że brakuje mi tych miejsc, ludzi .. którzy się pozmieniali. Może dlatego że nadal boli to iż ich nie ma. Mimo iż są to tak jak gdyby ich nie było. Śmiechy, uśmiechy, wygłupy, przeszłość odeszła w siną dal. Skąd to wiem ? Bo porównuję, analizuję i wszystko inaczej.... I może to nie wiek, lecz .. ból iż to co kiedyś było nie wróci. Jedynie co by było najlepsze wyrzucić wspomnienia i żyć z czystą kartą ale to niestety jest nie możliwe. To tyle. Panienka K.
....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz